DWA OBLICZA KOBIETY

0
3720

Dr Ewa Danuta Białek

 

Kobieta 50+ przeżyła spory okres swojego życia. Z reguły dedykowała się rodzinie, dzieciom, a jednocześnie zaangażowana była w pracę zawodową. Jej życie często było splotem wielu dramatów, trudnych warunków i okoliczności, które „szlifowały” ją od wewnątrz. Czasem te sytuacje były tak dramatyczne, że wykształciły w niej pewne mechanizmy obronne, aby przetrwać. Choć one były jej potrzebne na tamte czasy, bywa, że w niej zostały, blokując w niej to, co chciała chronić przed zniszczeniem. Często stały się więc nieświadome.

To, co zostało w niej z trudnych czasów, to poczucie niskiej wartości, brak wiary w siebie, silna potrzeba dopasowywania się, służenia radą, pomocą, czasem wbrew sobie. Bywa, że ma nieustannie poczucie, że ona musi, jest od tego, aby ciągle wychodzić przed szereg.. Często zapomina, że przede wszystkim potrzebuje sama sobie pomóc i to w pierwszej kolejności.

Kobieta po 50ce stale się wyrywa do pomocy, mimo, że wiele spraw :krzyczy” do niej, że czas najwyższy, aby wreszcie zrozumiała, że ma spowolnić, uświadomić sobie, że czas zadbać o siebie (bo niby kiedy).

A co „woła” do kobiety 50+? Otóż krzyczy do nie druga „odsłona”. Pierwsza połowa życia była dopasowywaniem do świata, partnera, wymogów, rodziny, pracy. Taka miała być – bezwolne narzędzie, często „do używania”. Mało kiedy była doceniona, za to, kim jest jako ONA. To nie znaczy, że ta jej część osobowa znikła. Ona była tylko w utajeniu i zaczajeniu, czekając na sprzyjające warunki, aby zaistnieć. Ona potrzebuje impulsu, aby zapłonąć.

Ta druga twarz, to ONA, taka, jaką jest naprawdę, Istota jej Istoty, całe jej piękno, talenty, dary, cała jej głębia kobiecego wyrazu. ONA jest w tym NIEPOWTARZALNA. Nie ma drugiej takiej ISTOTY jak ONA. Trzeba ją tylko odkryć, zauważyć i wydobyć.

 

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.